Hamlet

Hamlet - William Shakespeare „Być albo nie być – oto jest pytanie, Kto postępuje godniej: ten, kto biernie Stoi pod gradem zajadłych strzał losu, Czy ten, kto stawia opór morzu nieszczęść I w walce kładzie im kres?” Hamlet jest księciem Danii, synem zmarłego króla. Teraz władzę objął brat ojca Hamleta i już nie cały miesiąc po śmierci ożenił się z żoną poprzedniego władcy. Hamlet nie może się z tym pogodzić. Tym czasem Fortynbras młodszy chce pomścić śmierć poprzedniego króla Norwegii, który był dla niego bardzo bliską osobą. Władca Norwegii w uczciwym pojedynku przegrał z walecznym ojcem Hamleta. Zemstą ma być obiór ziem zyskanych przez Danię przy śmierci władcy Norwegii – zupełnie nieszlachetne i nieprawe posunięcie. Obecny władca Danii w ramach bezpieczeństwa stawia straże. Pewnego dnia trzej żołnierze pełniący nocną wartę donoszą Hamletowi, że trzy noce z rzędu widzieli ducha jego umarłego ojca – mimo przemów, ten nie odpowiedział ani razu. Decyzja księcia jest natychmiastowa i już następnej nocy stoi z wartownikami. Duch ojca ponownie przychodzi, a Hamlet z nim rozmawia. Dowiaduje się nieprawdopodobnych rzeczy. Od tego momentu, książę wydaje się jakby był obłąkany. Ale któż może wiedzieć, że jest to część zemsty, jaką nakazał mu ojciec? A może w ten sposób chce ukryć swoje prawdziwe plany? Król i królowa zastanawiają się co jest przyczyną dziwnego zachowania Hamleta, lecz początkowo wszystko składają na karb młodzieńczego zauroczenia piękną córką Poloniusza – Ofelią. Czy słusznie? Gdybym miałam jednym słowem ocenić książkę – niewątpliwie byłoby to słowo „genialna”. Jakże inaczej można ocenić dzieło Shakespeare’a, a już zwłaszcza „Hamleta”? Nawet nie jestem w stanie napisać sensowej opinii na temat tej książki, czuję, jakbym miała za mała wiedzę, by móc ją w jakiś sposób ocenić. Zapewne jest to bzdura, bo każdy ma prawo do własnej opinii, ale chyba jest to silniejsze ode mnie ;) Każda postać ma swój własny, osobliwy charakter, każda jest jedyna i niepowtarzalna. Każdy nowo poruszony wątek wiąże się z całością, a poszczególne dialogi czyta się z uwagą, mimo że często nie jest to łatwe, bo język jest trudny. Może Was dziwi moje zdanie – dla większości osób w moim wieku dramaty Shakespeare’a są nudne i niezrozumiałe. Ale trzeba wziąć pod uwagę, kiedy zostały one napisane i nie spodziewać się młodzieżowego dla naszych czasów języka, tylko docenić znakomitość tych książek. Myślę, że również dużą zasługą jest przekład Stanisława Barańczaka. Nie czytała innych przekładów, ale słyszałam opinie, że dramaty Shakespeare’a są najlepiej przetłumaczone właśnie przez niego. Zastanawiała się także nad fenomem pewnego zdania wypowiedzianego przez Hamleta w czasie rozmowy z ofelią – „Być albo nie być – oto jest pytanie”. Owe zdanie jest słynna na cały świat, nie zastanwialiście się czasem dlaczego? Mi to przyszło na myśl, ale dość szybko uświadomiłam sobie,że w siedmiu słowach wyrażona jest tragedia jaka często dotyka ludzi. Siedem niesłychanie prostych słów, które zdumiewają wszystkich ludzi. Dla mnie jest to niesamowite. Co powinnam powiedzieć – „polecam tę książkę”? Myślę, że to po prostu nie pasuje. Uważam że jest to klasyka, takie dzieło wręcz powinno się przeczytać.