Po obejrzeniu filmu z Danutą Stenką w roli głównej,postanowiłam sięgnąć do twórczości pani Grocholi i przekonać się, czy owa Judyta była naprawdę tak zwariowana, jak to zostało przedstawione w ekranizacji. Moje odczucia po lekturze książki ,,Serce na temblaku’’ są bardzo pozytywne. Mimo tego, że to drugi tom z serii o głównej bohaterce i jej rodzinie, potrafiłam się spokojnie odnaleźć w zdarzeniach. Judyta wiedzie spokojne życie, mając u boku Adama, którego nazywa Niebieskim i swoją córkę Tosię. Te dwie osoby stanowią dla niej wsparcie w trudnych chwilach. A owych momentów w jej egzystencji nie brakuje! Kobieta zamartwia się przede wszystkim o pieniądze, które postanowiła zainwestować. Miała rzekomo wpłacić 10 000 zł, jakiemuś mężczyźnie w Niemczech, który po miesiącu sprawi, że owa kwota się podwoi. Oczywiście, interes okazuje się na tyle idiotyczny, że Judyta jako bohaterka naiwna, ładuje się w tzw. bagno. Papierów na to, że oddała w czyjeś ręce pieniądze, niestety nie ma, bo transakcja tego nie przewidywała. Judyta stara się naprawić swój błąd i w tajemnicy przed Adamkiem,wpłaca na ich wspólne konto, tyle ile zdoła uzbierać, aby ukochany nie dowiedział się, co stało się z zaoszczędzoną kwotą. Do problemów materialnych dochodzą jeszcze kompleksy, które Renka, sąsiadka Judyty pogłębia, mówiąc jej wielokrotnie, że powinna w końcu o siebie zadbać i zacząć się odchudzać. Następnie,bohaterka podejrzewa, że Adaśko ją zdradza. Czemu tak sądzi? Przez pewne perfumy, ale o tym szerzej w książce. Autorka stworzyła lekką, przyjemną powieść dla kobiet, które potrzebują takich właśnie czytadeł, aby przekonać się, że nie tylko one mają kłopoty i czasem nie radzą sobie w życiu. Język nie wyróżnia się czymś szczególnym, pisarka zadbała jednak o to, aby w lekturze znalazły się mądre uwagi. Judyta to kobieta, która nade wszystko przedkłada miłość. Nawet jeśli jest wściekła na córkę, stara się powstrzymywać złość i spokojnie porozmawiać. Niestety,czasami jej to nie wychodzi. Postacie Adama i Tosi przewijają się dość prozaicznie, w tle powieści. Największą uwagę poświęca się właśnie naiwnej,aczkolwiek uczącej się na własnych błędach, Judycie. Bohaterka jest bardzo związana z przyjaciółmi i zawsze skora do pomocy, nawet jeśli nie ma czasu,albo nastroju do rozwiązywania czyichś problemów. Charakter głównej postaci został troszkę za bardzo przerysowany, ale w trakcie czytania nie przeszkadza to, aż tak bardzo. Myślę, że sięgnąć po książkę powinny osoby lubiące krótkie,lekko zwariowane historie. Polecam!