Bóg zapłać
Zebrane w książce reportaże to zaproszenie do dyskusji na tematy, które zazwyczaj pomijamy milczeniem lub wręcz ich nie dostrzegamy. Jakie miejsce w naszym codziennym życiu zajmuje religia? Gdzie jest Bóg, gdy wydarza się tragedia? Czy istnieje przeznaczenie? Czy może zaczynamy w nie wierzyć dopiero po fakcie, spoglądając na swój los z perspektywy czasu? Teksty Tochmana są wielopoziomowe. Opisuje on konkretne, rzeczywiste wydarzenia, ale jednocześnie zadaje pytania uniwersalne.
Reporter zmierza się w Bóg zapłać z bardzo trudnymi tematami. Przywołuje m.in. wypadek maturzystów z Białegostoku, w którym zginęli pielgrzymujący do Częstochowy młodzi ludzie. Opisuje chłopca, którego ze względu na jego chorobę nikt nie chciał pokochać. Opowiada też o księdzu-homoseksualiście, zarażonym wirusem HIV. Tochman wkracza w życie swoich bohaterów, by je opisać, ale czyni to w sposób niezwykle taktowny. Nie wymusza słów, jedynie słucha i notuje. Nie wygłasza też wyroków, lecz jedynie się zastanawia. Stara się dotknąć prawdy o człowieku, ale w taki sposób, by ten nie poczuł się osaczony i wykorzystany. Reporter unika banałów i zbędnych słów. Chce dotrzeć do czytelnika, uświadomić mu, że nie warto tracić czasu, trzeba po prostu żyć, bo to, co zostało nam dane, w każdej chwili może zostać odebrane.
Naprawdę polecam. Na długo zostają w pamięci.