Ja, Alex Cross

Ja, Alex Cross” to już szesnaste spotkanie z czarnoskórym detektywem, który – nie tylko dzięki obszerności owego cyklu – jest najbardziej rozpoznawalną postacią w twórczości Pattersona.
Wiadomość o makabrycznej śmierci bratanicy Alex Cross przyjmuje z profesjonalnym, stoickim spokojem. W głębi serca czuje jednak, że za wszelką cenę musi odkryć, w jaki sposób zginęła ona i… reszta luksusowych prostytutek, dzielących się swoimi wdziękami z wysoko postawionymi personami. Do śledztwa, na samo polecenie prezydenta Stanów Zjednoczonych, włącza się również Secret Service. Jakie tajemnice kryje Biały Dom…? Kto tak w bestialski sposób morduję...? Ale tego nie zdradzę.
Książkę przyjemnie i szybko się czytało, ale myślę, że to w głównej mierze zasługa krótkich rozdziałów. Fabuła porywa od pierwszych stron. Silnie nakreślone postaci o wyrazistych charakterach. W tle polityka, rodzinne problemy, psychologia i morderca, który jest prawie doskonały.
Polecam!