Miasto Zagubionych Dusz (Dary Anioła #5)
To moje piąte spotkanie z Nocnymi Łowcami, ich rodzinami i przyjaciółmi. Poprzedni tom skupiał się bardziej na osobie Simona i Jace'a, tak tutaj na pierwszy plan wysuwa się Sebastian. Poznajemy go z innej strony, co jest nie do pomyślenia...bo jest opiekuńczy, przyjacielski i pragnie siostrzanej miłości. Jednak zła natura i tak bierze górę.
Po zniknięciu Jace'a w poprzednim tomie wiele się zmieniło. Clave początkowo brało udział w poszukiwaniach, ale potem młodego łowcę spisało na straty. Jego najbliżsi wierzą, że można go uratować i zamierzają poświęcić wszystko by tego dokonać, nawet łamiąc zasady oraz przeciwstawić się władzy.
Świat Nocnych Łowców jest fascynujący i pochłania czytelnika bez reszty. Czytając czułam strach, wstrzymywałam oddech, nawet niekiedy wywoływało u mnie uśmiech na twarzy. Jest tu wiele wątków pobocznych, które przeplatają się z głównym czyli poszukiwaniem Jace'a przez Clary. Możemy podpatrzeć relacje między Magnusem a Alekiem, Simonem a Isabelle oraz Mają i Jordanem. Nie brakuję tu też miłosnych uniesień, gorących uczuć i rozterek.
Książkę czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Bohaterowie wyraźnie zarysowani i idealnie dopracowani. Pochłania swoim klimatem i fantastycznym światem, oraz pozwala oderwać się na chwilę od rzeczywistości.
"Miasto Zagubionych Dusz" polecam miłośnikom pióra pani Clare . Nie należy jednak czytać książek osobno lub poza kolejnością, bo można się pogubić.