"BÓG, HONOR I TRUCIZNA" Robert Foryś
Ostatnio trafiła mi się do przeczytania ta właśnie książka. Dostałam ją od przyjaciółki w prezencie...no i szczerze troszeczkę się wyleżała na półce.
Autor przenosi nas w czasie do Polski w drugą połowę XVII wieku. Krajem rządzi Michał Korybut Wiśniowiecki, co spotyka się z niechęcią Jana Sobieskiego.
Intrygom i spiskom dworskim nie ma końca, szczególnie, że wiodą w nich prym kobiety, które korzystają ze wszelkich dostępnych sposobów...Wykorzystują do tego nie tylko swe wdzięki i umysł, aby wpłynąć na mężczyzn, ale i swe ciała. Są rządne władzy i wpływów, nie odpuszczają i nie cofają się przed niczym. Prym wiedzie tutaj Marysieńka Sobieska, która wszelkimi sposobami dąży do obalenia Wiśniowieckiego z polskiego tronu. Brata się w tym celu z francuskim kardynałem de Bonzim, poplecznikiem Ludwika XIV. Pomaga jej w tym zaufana dama dworu, Charlotta Mesire, kobieta pełna tajemnic, z ciemną przeszłością, przebiegła i bardzo skuteczna. Przeciwko nim stoi kniahini Gryzelda, matka Michała Korybuta. Ale i jego żona Eleonora ma tutaj wiele do powiedzenia.
Siłą powieści Forysia jest barwne ukazanie obyczajów przeciętnego człowieka w trudach dnia codziennego. Autor pisze językiem bogatym i potrafi przenieść czytelnika w opisywane realia historyczne. W książce nie zabraknie również skandali, knowań, wojen politycznych i seksu. Powieść śledzi się z zapartym tchem. Wątki fabularne są ciekawie skonstruowane. Bohaterowie są prawdziwi z krwi i kości, co sprawia, że czyta się książkę jeszcze ciekawiej.
Polecam!!